Przekładaniec to na pewno jeden z najbardziej oryginalnych polskich filmów lat 60. Film wyreżyserował Andrzej Wajda, a scenariusz oparty został na noweli Stanisława Lema „Czy pan istnieje, Mr Jones?”. Bogumił Kobiela gra tu rajdowca Richarda Foxa, który pewnego dnia ma bardzo groźny wypadek. Jechał wraz ze swoim bratem Thomasem. Niestety nie udało się go uratować. Richard żyje tylko dzięki organom przeszczepionym od Thomasa. Operacji dokonał tajemniczy doktor Burton (genialny Jerzy Zelnik).
Doskonałe są sceny rajdowe, m.in. z Porshe w roli głównej! Nie brakuje też animowanych wstawek. Scenografia i sam Kobiela podłączony do przedziwnej machiny również robią ogromne wrażenie. Film zdobył m.in. nagrodę Komitetu ds Radia i Telewizji oraz Medal Specjalny na festiwalu filmów fantastycznych w Sitges w Hiszpanii. W filmie występuje też zespół Niebiesko-Czarni, jako oni sami. To zaledwie 35 minut futurystycznego kina o jakim dzisiaj możemy tylko pomarzyć.
[…] Tytuł wystawy zaczerpnięto z ciekawego radzieckiego filmu science-fiction z końca lat 50. „Kosmos wzywa”, znanego też jako „Niego wzywa”. To propagandowy obraz o wyścigu dwóch nacji o podbój kosmosu. Ciekawostką jest fakt, że na początku lat 60. prawa do filmu zakupili Amerykanie. Przemontowali go tworząc bardziej uniwersalną opowieść i nadali jej tytuł „Battle Beyond The Sun”. Na wystawie w Zachęcie można te dwa filmy zobaczyć symultanicznie. Znalazło się na niej też wiele innych interesujących obiektów, czasopism, komiksów (chociażby Tytus), projekcji wideo (także z filmem „Przekładaniec”, o którym pisaliśmy już na naszym blogu – https://bufetprl.com/2012/06/19/rajdowiec-kobiela-i-jego-nowe-narzady/). […]