Monthly Archives: Sierpień 2025

Zapraszam!

I dzieje się tuż po wakacjach i pod koniec (fakt, zależy dla kogo :)! Zapraszam na dwie super imprezy!

Najpierw, czyli już w najbliższą sobotę 30 sierpnia zapraszam do Zamościa. Ja będę tam po raz pierwszy. Zlot super aut, a do tego spotkania, stragany, parada i wiele atrakcji. Spotkanie ze mną (m.in. o tym jak spędzano w PRL czas wolny w samochodach) o godz. 14.45 przed Roztoczańskim Muzeum PRL. Wstęp wolny, a wszelkie szczegóły tutaj: https://roztoczanskiemuzeumprl.pl/?zlot-pojazdow-zabytkowych-zamosc-2025
Uwaga, będę rozdawał super rzeczy sprzed lat!

No i jeszcze drugie wydarzenie, 12 września w Aleksandrowie Łódzkim. Ale o tym za momencik…

Otagowane ,

Między chłopcem, a mężczyzną

Są takie skarby sprzed lat, które nie za bardzo wiem, do czego służą, ale bardzo się cieszę, że je mam. Niektóre są gadżetami reklamowymi, inne jakimiś dziwnymi wynalazkami. Ten należy do pierwszej grupy.

Taki to mini ręcznik, szmatka, chustka… w każdym razie reklamowy kawałek materiału. Piękna grafika z eleganckim trochę chłopakiem, trochę mężczyzną. Reklamuje Wrocławskie Zrzeszenie Producentów Ubiorów Męskich Chłopięcych… we Wrocławiu. W PRL-u w stolicy Dolnego Śląska sporo było zakładów odzieżowych. Nie tylko z modą męską. Zakłady Przemysłu Odzieżowego „Moda”, Spółdzielnia Pracy Delia, Spółdzielnia Pracy Kodim, Spółdzielnia Pracy Zgoda... trochę tego było. Wiele zakładów włączano w różne zrzeszenia i tak tworzyły się molochy. Dochodzimy tu do innego duże zrzeszenia.

Na tej chuście widnieje podpis producenta, to Polski Len. W PRL-u byliśmy naprawdę mocni w produkcji lnu. Zajmowało się tym wiele zakładów, w różnych częściach Polski.  Być może ten skarb wyprodukowały okoliczne Zakłady Przemysłu Lniarskiego Walim?

Otagowane , , ,

Nie do rzęs

6 zł, tyle kosztował taki słoiczek, który jak się rozlał, to był problem. Ciężko było to umyć, a na papierze ciężką poprawić. Ale ile było zabawy!

Ten mały słoiczek z płynem nazywa się Tusz do stempli kauczukowych zielony. Nawet napis „zielony” jest zielony, żeby się nie pomylić. Pojemność 50 ml kosztowała 6 zł.

Ciekawa jest ta gumowa końcówka, nakładka, w której trzeba było uciąć końcówkę i wtedy dozowało się tusz.

Ciekawa jest też sama buteleczka, słoiczek, jak to nazwać. Ma wygrawerowany skrót zakładu producenta.

To Spółdzielnia Pracy Zespół Warszawa. Ładny jest ten znaczek firmowy, logotyp spółdzielni.

A jak kończyła się zabawa takim tuszem. Wiadomo, zielone palce i język…

Otagowane ,
Zaprojektuj witrynę taką jak ta za pomocą WordPress.com
Rozpocznij