Monthly Archives: Grudzień 2019

Wiewiórka radzi

Sylwester to czas zabawy… a może spędzić go z grą. Na przykład taką…

Trzeba i warto myć zęby – takie jest w skrócie przesłanie gry Spacer z Wiewióreczką. Zasady tej planszówki są bardzo proste. Trzeba dotrzeć do mety i kto zrobi to pierwszy wygrywa. Po drodze czekają jednak pułapki, ale też pomocnicze pola. Każdy z numerów odpowiada zadaniu. Dotyczą one higieny jamy ustnej, można się dowiedzieć co warto jeść, jak często myć zęby, jakiej pasty używać.

Po drodze są rysunki, które przypominają wiele przysmaków sprzed lat.

Wśród nich toffi, krówka, owocowa guma do żucia…

Tą piękną grę przygotował IRWiK – Ośrodek Poradnictwa Konsumenta. Domyślam się, że rozdawano ją w szkołach, w gabinetach dentystycznych.

Pamiętam różne akcje dentystyczne namawiające nas do mycia zębów w latach 80: od wspólnego szczotkowania w klasie, po pokazy jak należy to robić. Niewiele to dawało, bo każdy z nas panicznie bał się szkolnej dentystki, która na słowo „boli”, odpowiadała „ma boleć”.

Projekt graficzny tej gry przygotowała Małgorzata Wajszczuk, a konsultantką była dr Wiesława Sędrowicz.

Z jakich lat pochodzi ta gra? Myślę, że 80, ewentualnie 70. Mam nadzieję, że zachęciła kilka dzieciaków do mycia zębów…

Reklama
Otagowane , , ,

Grzybowa i legumina

Ostatni dzwonek przed świętami! Nie macie jeszcze prezentów, nie wiecie co podać? Pierwszy rocznik „Przyjaciółki” z 1948 roku pomoże. Oto wybrane porady ze świątecznego numeru z grudnia 1948.

Najpierw menu. Kilka przykładów znam dobrze dziś, ale niektóre? Bo na przykład śledzie i grzybowa ok. Ale gdzie karp? Za to dużo dorsza no i legumina, czyli po prostu deserek.

Z prezentów bardzo popularne były wtedy książki. Poniżej propozycje dla dzieci. Przyznam, że nie czytałem żadnej 😦

Dla młodzieży idealnym prezentem był… karnet filatelistyczny. I to ze znaczkami z wyścigu Dookoła Polski (Tour de Pologne) ze stemplami z miast etapowych. Jak pisała redakcja to był idealny prezent „od matki dla syna” i od „siostry dla brata”.

Jak jednak pokazują moje listy do Mikołaja z lat 80, ja miałem inne priorytety.

Otagowane , , ,

Groszkowy czy beżowy

Nie ma dobrej prywatki bez patefonu, wody brzozowej i dobrze podmalowanego oka. Na przykład cieniami do powiek Kamelia. Taki to ładny zestaw trafił ostatnio w nasze ręce.

Puder prasowany bezperłowy wyprodukowała Spółdzielnia Pracy Kamelia. Mieściła się w warszawskim Ursusie, na terenie przedwojennej cegielni.

Na opakowaniu producent napisał nawet instrukcję jak należy nakładać cienie. I daje też radę: „kolor dostosowuje się do ubioru i pory dnia”.

A zestaw kolorów wyjątkowo bogaty: ciemnozielony, zielony, groszkowy, brązowy, ciemnobrązowy, jasnobrązowy, beżowy, jasnoniebieski, granatowy, fioletowy, biały.

I jeszcze bardzo ważna informacja o produkcie, to jest „klasa przodująca”.

Trzeba przyznać, że to bardzo poręczny zestaw. Ma pędzelek, lusterko. Można podmalować oko w autobusie, na przystanku, w windzie albo na papierosku.

Jak to było, lustereczko powiedz przecie….

Otagowane , , , ,