Numer pierwszy z 21 marca 1948:
Gazetę wydała Spółdzielnia Wydawnicza Czytelnik. Redakcja mieściła się na ulicy Daszyńskiego w Warszawie. Pierwszy numer kosztował 10zł i liczył 12 stron. Na okładce uśmiechnięta pani z palmami, co nie powinno dziwić, bo numer ukazał się w niedzielę palmową. Ostatnią stronę wypełnił z kolei obraz Jana Matejki Święta Kinga, zaprezentowany w cyklu: Arcydzieła malarstwa polskiego.
We wstępniaku redakcja Przyjaciółki pisze, że chciałaby być najlepszą przyjaciółką każdej kobiety. Zachęca też do pisania do redakcji o wszystkim. Co, jak pokażą kolejne numery, odbije się ogromnym echem. Setki tysięcy listów będą co tydzień zalewać redakcję. W inaugurującym numerze startuje kilka cyklów. Opowieść filmowa to pełna kadrów historia miłosna. Jest też dział Z wędrówek po świecie. W tym numerze bohaterem jest Szwecja. Można przeczytać w nim m.in., że do Szwecji odchodzą promy z Gdyni, planowane jest też połączenie ze Szczecina. Z Warszawy odlatują za to do Sztokholmu samoloty.
Przyjaciółka drukuje pierwszą część powieści Marii Maliszewskiej „Dwie Miłości”. Co ciekawe, kończy ją skrótem d.c.n., a nie popularnym c.d.n.
Tajemnicza Irena zwraca się z prośbą do czytelniczek, aby pisały do redakcji o porady. Nie zabrakło też oczywiście wykrojów w serii: Szyję sama sukienkę.
Pojawił się też cykl Jak zawrzeć znajomość, a w nim takie porady: „Czasem się zdarza, że na przystanku tramwajowym czy w wagonie nieznajomy mężczyzna zagadnie kobietę. Nie trzeba wtedy rumienić się, denerwować lub patrzeć na niego jak na złoczyńcę. Nie należy jednak zbyt łatwo zawierać znajomości i pochopnie umawiać się z kimś nieznanym do kina czy na spacer”.
Poza tym jest wiersz Adama Asnyka „Uwielbienie”, Rozmowy z panią doktór, sposoby na twarzowe uczesanie i piękny dział Uniwersytet Domowy. W nim odpowiedzi na pytania: Od jak dawna jemy kartofle? Z czego są zrobione nasze suknie? oraz Widelec – młodszy brat noża.
Ostatnia rozkładówka to poradnik jak samej zrobić podeszwy sznurowe, historyjka rysunkowa „O Pączku i Róży” i dział Na wszystko jest sposób. Nie wiesz jak umocować korek w szyjce albo zaprawić zupę? Tu się tego dowiesz. Gospodyni pisze też jak przygotować sos chrzanowy do zimnych mięs.
Całą pierwszą Przyjaciółkę czyta się z zapartym tchem. A już za tydzień numer drugi, a w nim m.in. sposób na domową pastę do butów i kurs szpitalnictwa.