Węgiel, ewentualnie sukiennictwo, jeżeli tylko z tym kojarzycie Wałbrzych to czas to zmienić. Otóż od połowy XIX wieku miasto słynie z porcelany.
Radca handlowy Carl Tielsch założył w mieście w 1845 roku fabrykę porcelany. Rozkwitający zakład został w latach 30. XX wieku przejęty przez ogromny koncern Hutchenreutera. Po wojnie stał się on własnością państwa, jako Zakład Porcelany Stołowej Wałbrzych. Porcelana z tego miasta znalazła się na stołach m.in. u Baracka Obamy i szwedzkich księżniczek. Nie mogło więc zabraknąć jej również u nas.
Zestaw składa się z sześciu filiżanek, imbryka, naczynka na mleko i cukier. Ozdobiono go pięknym motywem kwiatowym. Udało nam się go zdobyć na jednym z targów w Gdańsku. A oto dowód, że pochodzi z Wałbrzycha:
Czas na filiżankę pysznej herbaty…