Widać go w „Niewinnych czarodziejach” i „Polowaniu na muchy” (główny bohater grany przez Zygmunta Malanowicza pracuje w księgarni ORPAN mieszczącej się w budynku) Andrzeja Wajdy. Korzystał z niego Stanisław Bareja w filmach „Mąż swojej żony”, „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz”. Tu spotkał się Ryszard Ochódzki (Stanisław Tym) z ministrem na tarasie w jego „Misiu”, a Wojciech Pokora śledził sąsiadkę w „Alternatywy 4”. Pojawia się też chociażby w „Rozmowach Kontrolowanych”, serialu „Ekstradycja” i „Kilerze”. Kręcono w nim sceny do „Dekalogu VII” Krzysztofa Kieślowskiego i seriali „07 zgłoś się” oraz „Czterdziestolatek”. Jego basen zagrał w filmie „Europa Europa” Agnieszki Holland udając część szkoły Hitlerjugend. Przed laty działa w nim wypożyczalnia kaset wideo.
Chodzi oczywiście o warszawski Pałac Kultury i Nauki. To właśnie z tym miejscem związany jest kolejny wyjątkowy przedmiot, który wylądował w naszej kolekcji. Co prawda o podobnym egzemplarzu pisałem już TUTAJ, ale ten jest wyjątkowy.
Oto telefon Elektrim z Radomskiej Wytwórni Telefonów. Nowy model, prawdopodobnie w ogóle nie używany. Otrzymałem go od fanki bloga, a pochodzi właśnie z Pałacu Kultury i Nauki, należał do tamtejszej ochrony.
Były wersje z guzikami do przełączania linii, tak zwane sekretarsko-dyrektorskie. Używane też na przykład na posterunkach milicji. Jednak ten to klasyk i to w charakterystycznym szarawym kolorze, tzw. gołębim.
Jak wynika z pieczątki, którą widać na zdjęciu powyżej, pochodzi z 1979 roku. Ma pokrętło głośności. A z przodu miejsce na wpisanie numeru wewnętrznego.
Czy pamiętacie jeszcze dźwięk, który wydawały takie modele podczas wykręcania numeru?