Projektor Rus – kino jak za czasów braci Lumiere
Klara Rumyanowa i Anatolij Papanow – czy wiecie, że to właśnie ich głos towarzyszył wielu dzieciom w bloku wschodnim w latach 70. i 80.? To oni bowiem użyczali głosów Zającowi i Wilkowi, bohaterom wyjątkowej bajki realizowanej od 1969 roku przez Sojuzmultfilm. Oczywiście przygody Wilka ganiającego Zająca były odpowiedzią ZSRR na bajki „Tom i Jerry” oraz Myszkę Miki.
Bajki z cyklu „Wilk i Zając” powstawały jeszcze w 2005 roku. My mamy dwa odcinki: 4 „Na stadionie” oraz 13 „Olimpiada 1980 w Moskwie”. Posiadamy je na taśmach 8mm, a cena każdej z nich to 6 rubli i 70 kopiejek. Trudno o lepszy sprzęt do ich wyświetlania niż radziecki projektor Rus.
Nasz sprzęt pochodzi z 1988 roku. W pełni sprawny, z instrukcją i pięknym pokrowcem. Podczas emisji wydaje niezapomniany dźwięk. Taśmy można przewijac w obie strony, obsługiwane są 8mm i Super 8mm. Projektor został wyprodukowany w Leningradzie w zakładzie OMO, naturalnie imienia Lenina.
Całość pakuje się w takie cudeńko:
Wciąż jeszcze można kupić wiele taśm 8mm z różnymi filmami. Bez większego problemu można też kupić takie projektory. Zapewniam, że seans na takim sprzęcie to niezapomniane przeżycie.
Spójrzcie zresztą sami:
Mam taki projektor , mam jeszcze produkcj DDR Pentax P 80.
Miałem także kilka filmów z serii Wik i zając a także dwa filmy 8mm prod.DDR.
DDRowskie były nagrywane jako teatrzyk cieni ,czarne całkowicie postacie na jasnym tle.
Wywaliłem je przez głupote na smietnik ,potrzebne mi były puste szpule ,ot pustka w głowie.
No niestety my też wiele rzeczy,o których dzisiaj marzymy kiedyś bezsensownie wyrzuciliśmy. Od jakiegoś czasu tego błędu jednak nie popełniamy
Gdyby ktoś był chętny mam taki na sprzedaż