Ten eksponat zdobyliśmy podczas naszej niedawnej imprezy w Stacji Muranów. Był tam pewien Pan, który miał kilkanaście przeróżnych detergentów. Wszystkie oryginalne i w ogóle nieużywane. My nabyliśmy płyn do mycia Lavosan.
Najpopularniejsze w PRLu były Ludwiki, ale nie tylko nimi myto naczynia. Lavosan wyprodukowała Chemiczna Spółdzielnia Pracy Septoma w Ząbkach. Jej początki sięgają 1939 roku. Od 1977 roku nazywa się Septoma i zajmuje się przeróżnymi środkami do dezynfekcji.
Nasz płyn kosztował 64zł. Wszystkie napisy zostały odlane na butelce z tworzywa. Aby łatwiej było dozować płyn wystarczyło uciąć koniuszek szyjki.
To płyn do mycia naczyń stołowych, kuchennych i lodówek. Producenci polecają: „Stosować 3 łyżeczki na 5 litrów wody. Spłukać gorącą wodą”.
Wciąż się dobrze pieni…
A jakie to imprezy organizujecie ? Czemu ja o nich nie wiem mimo iż zasubskrybowałem wasz blog 🙂 ?
A pisaliśmy przecież o wyprzedaży wielokrotnie, trzeba byc bardzo czujnym 🙂 Wkrótce będzie kolejna.