Cukier – towar deficytowy w PRLu. Ale to jest raczej oczywiste, niż zadziwiające. Zaskakuje raczej to, że wszyscy wtedy namawiali dzieci do jego spożywania. Dowodem m.in. taka torebka, która ostatnio zasiliła nasze zbiory.
Cukier Kryształ Biały wytworzony według normy z 1963 roku znajdował się w popularnej wtedy brązowawej torebce. Z przodu można zobaczyć wagę i cenę, co ciekawe została zmieniona. Waga na mniejszą, a cena na większą.
Z tego co udało mi się wywnioskować opakowanie wyprodukowały Łódzkie Zakłady Wyrobów Papierowych. Sam cukier pochodzi więc prawdopodobnie z centralnej Polski. Ciekawe są hasła, jakie widnieją z tyłu opakowania.
Po pierwsze: „Chronisz lasy zbierając makulaturę”.
Dalej: „Pij smaczne i zdrowe nektary owocowe”.
Wreszcie: „Zapałki w ręku dziecka to pożar”.
Na pozór nie pasują do siebie, ale przecież mówią o słodkich napojach i opakowaniach, więc trochę się z tym cukrem wiążą.
Ja pamiętam, że uwielbiałem wtedy kanapki z masłem i cukrem, to był rarytas. Tak jak kogel-mogel. W końcu jak mówił plakat:
A oto dowód na to, że cukier był na kartki:
Plakat, o ile się nie mylę, pochodzi z okresu międzywojennego. Prawdopodobnie 30 rok.