Z jamnikiem i kciukiem

W związku z premierą wyjątkowego przedmiotu w historii BufetPRL (w sobotę) postanowiliśmy przybliżyć historię kilku kryminałów, które są z nim bezpośrednio związane. Oto one:

ksiazki

Najstarsza jest kryminalna opowieść znakomitej serii wydawnictwa Czytelnik „Z jamnikiem”. Ukazywała się w latach 1959 – 1996. My mamy książkę Carter Dickson „Ostrzegam czytelnika…”. To wydanie I z 1972 roku. Ma charakterystyczną dla serii szatę graficzną, choć nie wszystkie książki „Z jamnikiem” wyglądały podobnie. Autor napisał ją pod koniec lat 30., no ale u nas ukazała się dopiero ponad 30 lat później. Okładkę zaprojektował Kazimierz Hałajkiewicz. Współpracował nie tylko z Czytelnikiem, ale też Polskimi Nagraniami, redakcjami „Promyka” i „Świerszczyka”, miał wiele wystaw w Polsce i  w Niemczech.

ksiazki3

Inny przykład kryminału „Z jamnikiem” to książka „Zamaskowana zbrodnia” Olle Hogstrand. Książka wydana w Polsce w 1978 roku, w Szwecji ukazała się kilka lat wcześniej. Tu autorem okładki jest Zbigniew Czarnecki.

Kolejne wydawnictwo jest dużo mocniejszego kalibru. To książka Romana Jaworowskiego „Trzy cięcia biczem” wydana w 1980 roku przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Ta z kolei została wydana w innej serii, Labirynt. No tu okładka nie jest najwyższej próby…

ksiazki2

Dalej mamy jeszcze inną serię, Klub Srebrnego Klucza. Była w zasadzie tak popularna jak „Z jamnikiem”. Wydawana od połowy lat 50. była oznaczona kluczykiem u góry okładki. Mamy trzy książki tej serii. „Alfabetyczny morderca” Jerzego Edigeya z 1981 roku z okładką Juliusza Rybickiego. O jednej z jego książek Stanisław Barańczak napisał mało pochlebnie: „proza Edigeya, jak zwykle przypomina konsystencją mamałygę z dodatkiem kleju stolarskiego”.

„Sekret Julii” z 1981 roku też ma okładkę Rybickiego. Autorem jest Zygmunt Zeydler Zborowski, który stworzył postać milicjanta Stefana Downara. Jego powieści milicyjne raczej nie powalały jakością, ale natrzaskał ich chyba z kilkadziesiąt.

Wreszcie najfajniesza okładka książki jaką mamy w tej serii. To „Święty w Nowym Jorku” Leslie Charterisa. Okładkę zaprojektował wspomniany wcześniej Hałajkiewicz. Oryginalnie książka ukazała się w latach 30, ta pochodzi z 1982 roku. Jej autor to twórca słynnego Simona Templera, czyli Świętego.

ksiazki1

I jeszcze trzy pozycje. Najpierw „Umarli nie zdradzają” irlandzkiego pisarza Petera Driscolla z 1988 roku. To pozycja z tak zwanej serii „Z kciukiem”. Okładkę przygotował Marek Płoza-Doliński, autor okładek i plakatów z Warszawy.

Na koniec jeszcze powrót do serii „Z jamnikiem”. Autorem „Parasola pani Czernej” z 1982 roku jest południowo brzmiąca Hadrbolcová Zdenka (właśc. Kostohryz Josef). Okładkę przygotował wspomniany wyżej Czarnecki. Może warto przytoczyć tytuł oryginalny powieści: „Paraple Pani Cerne”.

Czarnecki zaprojektował też „Przekładankę” Karola Wilta. Znalazłem informację, że w rzeczywistości Karol Wilt to niejaka Natalia Modzelewska. Ciekawa, że w środku książki widnieje cena 50zł, ale na okładce wydrukowana jest już 70zł, hmm…

Ważne, że było kolorowo i różnorodnie.

ksiazki4

A już w sobotę zobaczycie co można zrobić z takimi książkami…

Reklama
Otagowane , , , , ,

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: