The Last Ninja, Commando, Bruce Lee, Boulder Dash, River Raid, Tetris, Rick Dangerous, Montezuma, Robbo, Giana Sisters, rozbierany poker z podobizną Samanthy Fox. To kultowe tytuły dla tych, którzy pamiętają „wyścig zbrojeń” między Atari, a Commodore w latach 80. Na naszej imprezie 24 czerwca (o niej przeczytacie TUTAJ) będą okazy zarówno jednego, jak i drugiego giganta.
Commodore C64 amerykańska firma wprowadziła na rynek w 1982 roku. Po latach Commodore okazał się najlepiej sprzedającym się modelem komputera, według niektórych danych sprzedano 25 milionów sztuk. Ilość gier na Commodore szacowano wtedy na zawrotną liczbę ponad 20 tysięcy! W Polsce Commodore można było kupić w sieci sklepów Baltona i kosztowały ponad 150 tysięcy złotych. W kolejnych latach wprowadzano kolejne modele, 128, C64C, ale pierwszy był najbardziej popularny. Ostatni został wyprodukowany w 1994 roku.
Gry można było uruchamiać na kilka sposobów. Najpopularniejsze były kasety. Dało się je przegrywać na normalnych magnetofonach. Można było dokupić do nich kartridża turbo, który pozwalał przyśpieszyć czas wgrywania. Były też po prostu kartridże z grami, no i dyskietki. Oczywiście ważne były joysticki, najlepiej takie z guzikiem Auto Fire.
Nasz egzemplarz jest w oryginalnym opakowaniu, podobnie jak magnetofon. Mamy do tego dwa joysticki i kilka kaset z grami oraz specjalną osłonę na klawiaturę. Wszystko sprawne.
Jaką uruchomimy grę? Może będzie to Fist Fighter firmy LK Avalon, a może…
P.S. A pamiętacie jak się regulowało głowicę w magnetofonie?
Zapraszamy na nasz Salon Gier PRL już w najbliższą niedzielę!