Tag Archives: PIKO

Makieta kolejki

Startuje wielkie (no przynajmniej dla mnie) przedsięwzięcie BufetPRL. Budujemy makietę kolejki!

tory1

Ten temat poruszaliśmy już TUTAJ, w opisywaniu dworca z wyprodukowanego przez OWO Spielwaren z NRD.

banhof1

Od dziś startujemy z makietą na poważnie. Najpierw zbiorę trochę materiałów, a w ciągu kilku tygodni ruszam z budową na specjalnie przygotowanej desce. To będzie makieta odzwierciedlająca pewne rzeczywiste miejsce, na ile się da oczywiście. Szczegóły wkrótce.

tory

Jako dziecko bawiłem się dużą makietą u wujka Mirka. Jednak ta opierała się głównie na domkach, nie na kolei. Z tą, którą teraz buduję będzie inaczej. Jej siłą napędową będzie kolej.

Specjalnie dla niej stworzyliśmy osobną sekcję MAKIETA. To właśnie w niej znajdziecie najświeższe informacje z budowy.

Od razu chcę podkreślić jedno. To nie będzie profesjonalna (w sensie oparta na najlepszych jakościowo częściach) makieta. Na tyle, na ile się uda, będę chciał ją złożyć z oryginalnych części sprzed lat. Niektórych z PRLu, niektórych firmy PIKO i podobnych. Chodzi o to, żeby była najbardziej zgodna z duchem bloga. Zacząłem, może nietypowo, od zakupu kilku torów i dworca.

przystanekodra

Oczywiście lata temu wprowadzono nowe tory do H0. Są dużo lepsze niż te starsze, produkowane chociażby przez PIKO. A jednak ja będę używał właśnie klasycznych, tych sprzed lat. Udało mi się zakupić zupełnie nowe, jeszcze nieużywane, klasyczne tory i ich będę się trzymał.

Mam też piękny dworzec, a właściwie Przystanek Kolejowy Odra Osobowy.

przystanekodra1

Decha jako podstawka, do tego kilka woreczków: dwa drzewka, posypka kwiatowa i trawiasta. No i sam domek z piękną instrukcją. Dzięki niej wiem, gdzie zamontować rynnę, a gdzie podłogę.

przystanekodra3

Przystanek na makietę wyprodukowała Spółdzielnia RZEM z Wrocławia, jak informuje metka. No chyba miało być Razem. Kosztował 239zł i najprawdopodobniej pochodzi z końca lat 70.

przystanekodra2

Jak tylko go złożę, oczywiście trafi na bloga.

To tyle na początek. Już wkrótce kolejne skarby szykowane na makietę.

Jeżeli macie jakieś sugestie albo materiały do H0 sprzed lat i chcecie wesprzeć naszą budowę, chętnie skorzystamy 🙂

Reklama
Otagowane , , , , ,

Pociąg łączący bratnie narody

ROLAND ORIENT – niemiecka precyzja na kolei

Na naszym blogu pisaliśmy już o zabawkach firmy PIKO, swego czasu firmy kojarzonej u nas głównie z produkcją zabawek związanych z koleją w skali HO. Teraz czas na kolejną wyjątkową rzecz od naszych zachodnich sąsiadów. Kolej – plastikową, nakręcaną i w większej skali. To pociąg Roland Orient Spielzeug Bahn.

W oryginalnym opakowaniu znajdują się tory, parowóz i trzy wagony. Jeden z nich ma bagaż – dwie beczki z napisem Super. Całość nakręcana na metalowy kluczyk, który wkłada się do parowozu. Pociąg potrafi pokonać kilka okrążeń po zamkniętym kółku z torów.

Dobre, solidne wykonanie zabawki to w przypadku przedmiotów z NRD nie nowość. Zakłady VEB Plastickart produkowały przecież doskonałe modele do sklejania, nie gorsze były zestawy klocków do budowy domów z serii Der Kleine Grosblockbaumeister albo PEBE Baukasten. Znakomite samochody na kablu produkowały PRESU czy ANKER Spielzeug.

Roland Orient był oczywiście przeznaczony dla młodszych dzieci niż modele z serii PIKO HO i TT, ale nie znaczy to, że wschodnio-niemieccy inżynierowie nie przykładali się do swojej zabawkarskiej pracy. Dowodem niech będzie to, że nasz model działa bez żadnych problemów, a ma przecież przynajmniej 30 lat.

Tylko co Helmut i Dieter mieli na myśli pisząc na beczkach „SUPER”?

Otagowane , , ,

Liczy z dźwiękiem

KASA – dodaje za ciebie

Opisywaliśmy tu już Alfettę Spider stworzoną przez inżynierów z firmy PIKO. Czas na kolejne arcydzieło niemieckiej myśli technicznej. To zabawkowa kasa sklepowa. W pełni sprawna, w oryginalnym opakowaniu. Przeznaczona dla dzieci od lat 4.

Wyprodukowana najprawdopodobniej w latach 70. Mało tego, że można wstukiwać na niej cyferki to jeszcze po wciśnięciu odpowiedniego guzika i wysunięciu szuflady wydaje charakterystyczny dźwięk przypominający dzwonek. Z otworu na górze kasy wysuwa się przy tym kawałek papieru – paragonu.

Firma PIKO, którą w Polsce znaliśmy w latach 80. i 90. przede wszystkim z modeli kolejek, powstała we wschodnich Niemczech jako PICO. Na początku produkowała zabawkowe pociągi, kiedy jednak przeszła, na początku lat 50., na modele zmieniła nazwę na PIKO. Firma robi zabawki do dziś…

Oto fragment doskonałego programu z czasów PRLu Sonda. W tym odcinku Zdzisław Kamiński i Andrzej Kurek opowiadają o zasadach działania kasy sklepowej, ale też kalkulatora czy zegarków:

Otagowane , , ,

Z włoskich bezdroży do polskich domów

Alfetta Spider – nie tylko Włosi byli nim oczarowani

Samochód ostro wyszedł z zakrętu na wąskiej, pamiętającej jeszcze czasy Imperium, drodze wzdłuż skalistego brzegu Adriatyku. Luigi Di Piccini jechał z San Giovanni Rotondo do Rodi Garganico. Półwysep Gargano we włoskiej Apulii był jak zwykle o tej porze roku pełen pięknie kwitnących kwiatów. Luigi wybierał się z nową poznaną dziewczyną, prezenterką telewizji Rai Uno Francescą DI Ligiamonti, na romantyczny weekend nad lazurową wodą. Był 1972 rok. Zaledwie tydzień temu Luigi, o twarzy bliźniaczo podobnej do Marcello Mastroianniego, kupił sobie jeszcze ciepły prototypowy model Alfetty Spider

Jego żółty wóz jest teraz bohaterem naszego bloga.

Inżynierowie Alfy Romeo Alfettę Spider pokazali światu 40 lat temu. Kilka lat później takimi samochodami mogły się bawić dzieci. W latach 80. modele  Alfetty Spider, ale też Mangusty de Tomaso czy  terenowego Steyr Puch G6 produkowały firmy ANKER i PIKO MECHANIK. Ta ostatnia powstała w 1949 roku w NRD. Specjalizowała się w modelach kolejowych, ale Alfetta pokazuje, że inżynierowie Piko mieli wiele innych arcyciekawych projektów. Firma wciąż istnieje.

Nasz model samochodu Alfetta Spider jest w skali 1:12, przeznaczony dla dzieci od lat 6 i zasilany baterią R12. Mamy model o kolorze żółtym, ale są też dostępne w kolorach czerwonym, różowym, kawy z mlekiem czy pomarańczowym. Sterowany przez kabel jeździ w przód, tył i na boki. Ma możliwość włączenia świateł, sygnał dźwiękowy, otwierane drzwi i bagażnik.

Równie ważne jak sam model są dodatki. Przede wszystkim ludzik, ale też gaśnica, stolik z dwoma taboretami oraz otwierana walizka. Jest też dach, który można zdjąć robiąc pięknego kabrioleta. Nasz egzemplarz jest w oryginalnym pudełku. Samochód jest wiernie odtworzony w środku: ruchoma kierownica, drążek zmiany biegów, hamulec ręczny, deska rozdzielcza z licznikami.

Modele Alfetty Spider można czasami kupić na polskich portalach aukcyjnych, osiągają ceny ponad 100zł. Częściej pojawiają się na niemieckich stronach, ale ceny są wyższe.

… Luigi z piskiem opon zatrzymał swoją Alfettę na piaszczystym parkingu. Francesce długi biały szal zsunął się na kolana. Byli przed swoim domkiem w Rodi Garganico. Słońce właśnie chowało się za chmurami. Zapowiadała się ciepła noc…

A tak model, na którym wzorowali się twórcy zabawkowej Alfetty prezentuje się w realu:

Otagowane , ,