Kilkukrotnie opowiadaliśmy tu o różnych lampkach i lampach z minionej epoki. Mamy przecież w swojej kolekcji takie klasyki, jak ta lampa, o której pisaliśmy TUTAJ.

Dzisiaj zajmiemy się dwiema mniejszymi źródłami światła. Na początek lampka na biurko, a la kreślarska. Wyprodukował ją zakład Polam-Wilkasy (nazwa od jeziora na Mazurach). Trudno powiedzieć z jakiego pochodzi roku, ale stawiamy na lata 70.

Oprawa stołowa ma numer St-24, jej cena wynosiła wtedy 400zł.
Polam to była skrócona nazwa Zjednoczenia Sprzętu Oświetleniowego i Elektromechanicznego. Wilkasy były jednym z oddziałów. Jego początki sięgają końca lat 40., chociaż wtedy zakład zajmował się maszynami rolniczymi. Za oświetlenie wzięli się w nim w latach 50. Trochę zdjęć produktów Polam możecie znaleźć na ciekawym blogu: http://vintagedesignblog.com/polam/

Druga lampka to produkt niemiecki. Wyprodukowała ją firma SIS-Licht Gebr., której początki sięgają lat 20. Jednak, bardzo ważna rzecz. Na guziczku, który włącza światło widnieje napis „Italy” – z kraju Festiwalu Piosenki San Remo niemiecki producent sprowadzał ten element.

Lampka ma piękny dizajn, elementy żółte i charakterystyczne dla tamtych czasów ramie wyginające się w różne strony. Podobną konstrukcję ma zresztą pokazany wyżej Polam. Podobne mają też włączniki. Ta niemiecka jest jednak mniejsza i bardziej zgrabna.

Obie dumnie nam służą i nie zanosi się by szybko to się zmieniło.
Jeżeli macie może więcej informacji o pokazanych lampkach podzielcie się z nami!