Na naszym blogu pisaliśmy już o piłkarzykach: https://bufetprl.com/2012/09/28/football-dla-kazdego. Czas na kolejną opowieść o nich. Wyjątkową ze względu na okoliczności w jakich staliśmy się posiadaczami tego egzemplarza:
Jak widać po kartonie wiele przeszły. Prawdopodobnie były używane jako strzelnica. Nie są w idealnym stanie, ale wszystko jest na miejscu i działa. Znaleźliśmy je przed domem na śmietniku. Nie żebyśmy specjalnie tam czegoś szukali, po prostu leżały na wierzchu i czekały na nas.
Plastikowe boisko, żółte i czerwone piłkarzyki i zabawa na całego.
Piłkarzyki wyprodukowała firma o ciekawej nazwie: Przetwórstwo Tworzyw Sztucznych i Zabawkarstwo Ewa i Stanisław Dróżdż z Częstochowy. Na kartonie interweniuje bramkarz w czapce. To nie powinno dziwić, bo przed laty wielu w nich grało. Chociażby legendarny radziecki bramkarz Lew Jaszyn. Nie zdziwiłbym się jakby to nim inspirowali się twórcy tej grafiki. Ciekawe, że w przeciwieństwie do poprzednich opisywanych przez nas piłkarzyków te nie mają napisu „Piłka nożna”, ale zachodnie słowo „Football„.