To jest po prostu ładne urządzenie, a że bardzo przydatne, to okazało się wiele razy. Oto piękny mikrofon Tonsil MDO-14.
No dobra, jest trochę wgnieciony. Ale po prostu był mocno używany. To na nim były nagrywane audycje w domu dziadków, piosenki wnuczek itp. Nadawał się do tego idealnie.
MDO 14 to mikrofon magnetoelektryczny cewkowy wszechkierunkowy. Kabel tego mikrofonu zakończony wtykiem 3-stykowym magnetofonowym typu WM-36. Sprzęt był produkowany w latach 70. w zakładach Tonsil we Wrześni, które należały do zjednoczenia Unitra.
Można go było ustawić na specjalnym statywie. Na przykład takim jak na zdjęciu innego sprzętu z mojej kolekcji, takiego pięknego mikrofonu Telefunken.
Na blogu pisałem już o magnetofonie szpulowym Telefunken jaki mamy w kolekcji (TUTAJ) Ostatnio, dzięki przyjacielowi bloga, wzbogaciliśmy nasze zbiory o kolejny wyjątkowy egzemplarz, tym razem rodzimej produkcji. Oto Aria MS 2411 z Zakładów Radiowych im. M. Kasprzaka UNITRA-ZRK Warszawa.
Sprzęt produkowany w latach 80 waży 16 kilogramów! To genialny egzemplarz, bo może działać w poziomie i pionie. Czterościeżkowiec ma dwie prędkości przesuwu taśmy 9,5 cm/s i 19 cm/s, wskaźniki wychyłowe dla lewego i prawego kanału, licznik przesuwu taśmy.
Ważny jest tu przycisk „synchro”, którego wciśnięcie dawało odsłuch na słuchawki lub głośniki nagranego wcześniej materiału z jednej ścieżki podczas zapisu innego dźwięku na drugą. Prawie jak w studio nagraniowym.
Był produkowany w kolorach czarnym i białym. To sprzęt popularny w latach 80, bardzo szybko znikał z półek. Był też zresztą produkowany na eksport, nazywał się nie wiedzieć czemu VELA TB 2408 HGS Electronic.
Przy okazji warto pokrótce przypomnieć historię szpulowców w Polsce. Pierwsza była Melodia. Produkcję tego magnetofonu rozpoczęto w Zakładach Radiowych im. Kasprzaka w Warszawie w 1959 roku. Była to w pełni rodzima produkcja, silnik opracowała firma Tonsil. Konstrukcja wykonana z drewna kosztowała wtedy równowartość kilku pensji.
Później, przez krótki czas, ZRK produkowały magnetofon Piosenka. Szybko pojawiła się konkurencja, Tonsil wypuścił bowiem magnetofon Wilga.
W 1962 roku nadeszła nowa era plastiku. W niej narodziła się konstrukcja Tonette. Pod koniec lat 60 technologia weszła na jeszcze wyższy poziom, po tym jak zakupiono licencje z niemieckiego Grundiga.
Seria ZK cieszyła się ogromną popularnością, była produkowana w setkach tysięcy egzemplarzy. Dekadę później nastąpił kolejny przełom, pojawił się pierwszy polski magnetofon stereofoniczny o symbolu ZK 246. Poza seriami ZK produkowało też z oznaczeniami z M, tak jak Arię właśnie.