Gangster Cappuccino kontra Borewicz

07 zgłoś się „Zamknąć za sobą drzwi”

W cyklu filmowym na blogu miała pojawić się inna pozycja, ale przypadkowo dzień przed wpisem na kanale Kino Polska zobaczyłem pełnometrażowy film o poruczniku Sławomirze Borewiczu i nie mogę o nim zapomnieć do tej pory. Oczywiście obraz widziałem już wcześniej, ale teraz nie mniej efektownie wbił mnie w fotel.

W skrócie chodzi w tym odcinku o to, że w naszym kraju zjawia się dwóch amerykańskich gangsterów, którzy mają przejąć w Polsce narkotyki. Na trop grupy wpada emerytowany pracownik Interpolu, Polak z pochodzenia Paweł Kopiński. Chce wyrównać dawne porachunki z gangiem. W odpowiednim momencie do akcji wchodzą porucznik Borewicz i mało rozgarnięty porucznik Jaszczuk.

Mimo rozmachu ta fabuła nie jest nawet w połowie tak dobra jak odcinkowe 07 zgłoś się. Latają helikoptery i samoloty, jeżdżą amfibie, najnowsze Polonezy, a nawet amerykański Buick. Niestety film razi tandetą, złym scenariuszem, zdjęciami, montażem i każdą częścią sztuki filmowej na kilometr. Dzięki temu jest jeszcze ciekawszy!

Absolutne perełki to bandzior o ksywie Cappuccino (w tej roli Jan Tomaszewski – nie mylić z piłkarzem). Cappuccino zanim kogoś zabije odlicza od 10 do 1. Mówi to niemal tak jak swój słynny tekst Samuel L. Jackson w „Pulp Fiction„.

Genialny jest Piotr Fronczewski jako Kopiński (w nieodzownych policyjnych okularach). Występują też m.in. Grażyna Wolszczak (jako Jugosłowianka) oraz gwiazda lat 80. Tatiana Sosna-Sarno. Nie mogło zabraknąć również Jerzego Dziewulskiego w roli komandosa.

Te stroje jakie wtedy nosili, kąpielówki, no i umundurowanie oddziałów specjalnych milicji, które wyglądają jak z klocków LEGO. Absolutne mistrzostwo.

I ta genialna końcówka z rozbijającym się samolotem i podsumowaniem Jaszczuka…

Reklama
Otagowane , , , ,

2 thoughts on “Gangster Cappuccino kontra Borewicz

  1. Roman pisze:

    Polecam też sceny z Nowego Jorku, kręcone prosto na ulicy – bez przygotowania i zezwoleń, gdzie widać jak Kopiński (Fronczewski) wita się z różnymi znajomymi.
    Od razu widać, że ekipa machala do przypadkowych ludzi, a ci odmachiwali.
    GENIALNE.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: