Antresolka Profesorka Nerwosolka i Podróż Smokiem Diplodokiem – przygody sci-fi w wyjątkowych barwach
Ciotka Fru-Bęc, Sherlock Bombel, Kudłaczek i Bąbelek, Orient Men, Smok Diplodok, Praktyczny Pan i wreszcie Profesorek Nerwosolek i jego gospodyni Entymologia Motylkowska. Bohaterowie komiksów Tadeusza Baranowskiego nigdy nie nosili banalnych imion czy ksywek.
Swoją komiksową karierę absolwent warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych zaczynał w latach 70. na łamach „Świata Młodych”, gdzie drukowano jego „Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko”. Bohaterami byli Kudłaczek i Bąbelek. Szybko zaznaczył się styl Baranowskiego. Okrągła kreska, abstrakcyjny humor, wiele form (plansze z jednym rysunkiem, czarno-białe, do wypełnienia, z nutami itp.).
Rysownik szybko zyskał sławę i zaczęto wydawać jego komiksy. Wyszły m.in. „Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa”, „3 przygody Sherlocka Bombla”, „Ecie pecie o wszechświecie, wynalazku i klarnecie”, „Jak ciotka Fru-Bęc uratowała świat od zagłady”, „Orient Men: Forever na zawsze” i „Antresolka Profesorka Nerwosolka” oraz „Podróż Smokiem Diplodokiem”. Dwa ostatnie są w naszym posiadaniu i to z nich pochodzą screeny. To wydania z lat 1985 i 1988.
W latach 80. Baranowski pisał przygody Antresolka dla belgijskiego magazynu „Tintin”. Bohater nazywał się w nim Professeur Magister. Tadeusz rysował też podszyte erotyką „Porady Praktycznego Pana” dla gazety „Razem”. W nowym wieku zaczęły wychodzić wznowienia jego komiksów i wydania kolekcjonerskie. Warto też dodać, że w latach 80. w Wytwórni Filmów Animowanych w Bielsku-Białej powstały dwie krótkie animacje o Profesorku Nerwosolku.
A oto próbka humoru z zeszytu „Antresolka Profesorka Nerwosolka”:
Lord Hokus-Pokus: … powiedzcie, czy widzieliście węża morskiego?
Entomologia: Widzieliśmy na własne oczy! Takie zwierzę nie istnieje.
Zobaczcie jak sam Baranowski opowiada o Nerwosolku:
——–
Dopisek z 4.11.13:
Bardzo nas ucieszyła informacja, że ruszyły prace nad filmem animowanym o przygodach Diplodoka! Do kin ma trafić w 2016 roku. Czekamy!!!
Chyba trzeba było napisać iż Pan Baranowski rysował dla Relaxu i nie wiem czy to nie były tam jego pierwsze kroki. Stworzył on postać Orient-Mena, który potem zagościł w 1979 roku bodajże w Świecie Młodych … 🙂
Fakt, Orient-Men klasa, dzięki też za info o stronie. Faktycznie, niestety już nie istnieje.
I jeszcze jedno – strona Tadeusza Baranowskiego, którą podaliście już nie istnieje … domena jest wystawiona na sprzedaż – szkoda.