Czas na nasz kolejny zupełnie wyjątkowy nabytek sportowy. Pierwszym były oryginalne bilety na Igrzyska Olimpijskie w Moskwie z 198o roku: https://bufetprl.com/2013/07/11/niewykorzystane-bilety-do-raju/
Przedstawiamy drugą, arcy ciekawą rzecz podarowaną nam przez przyjaciela bloga, Kubę. Oto oryginalne, oficjalne koperty z mistrzostw świata w piłce nożnej w RFN 1974:
Koperty są wyjątkowe, bo też mistrzostwa były wyjątkowe. Polacy zdobyli w nich przecież brązowy medal, byli wtedy bez wątpienia najlepszą drużyną w historii.
Koperty mają piękne oryginalne znaczki, stemple oraz nadruki. Jedna ma nadruk złoty z wymienionymi miastami, w których odbywały się mistrzostwa. Druga, ze srebrnym nadrukiem pokazuje stadion we Frankfurcie.
Podobne znaczki ja te widoczne na kopertach wypuściła również polska poczta. Oto przykład:
Same mistrzostwa były niepowtarzalne dla nas. Polska grała doskonale pokonując w grupie Argentynę, Haiti i Włochy. W drugiej fazie nasi wygrali ze Szwecją i Jugosławią. Grali pięknie. Aż wreszcie przyszedł słynny mecz „na wodzie”. RFN wygrało z Polską w półfinale na stadionie we Frankfurcie (tym samym z powyższej koperty), na którym murawa przypominała bajoro.
W spotkaniu o 3 miejsce Polska pokonała samą Brazylię. Królem strzelców turnieju został Grzegorz Lato, a w drużynie Kazimierza Górskiego grali jeszcze chociażby legendarni: Gadocha, Szarmach, Deyna, Tomaszewski.
Takich mistrzostw już pewnie nie doczekamy, a nasi trenerzy nie będą tak skupieni na grze wybitnych piłkarzy jak trener Górski…
Na koniec piękny teledysk o polskiej reprezentacji przygotowany specjalnie na MŚ74:
[…] Drugi znaczek jest poświęcony w Mistrzostwom Świata w Piłce Nożnej w Niemczech w 1974 roku. O wydarzeniu pisaliśmy już tutaj: https://bufetprl.com/2013/11/14/mistrzowskie-koperty-z-ms-1974-roku/ […]
[…] A o mistrzostwach z 1974 roku w RFN tu: https://bufetprl.com/2013/11/14/mistrzowskie-koperty-z-ms-1974-roku/ […]
[…] Zaczyna się jednak wspomnieniem sukcesu polskiej reprezentacji z Mistrzostw Świata w 1974 roku. O tej imprezie pisaliśmy już na naszym blogu TUTAJ. […]