Z kosmitą na rowerze

U nas trwał stan wojenny, a świat już zachwycał się tym filmem. Do Polski dotarł później na kasetach VHS. Ponieważ jutro kanał TV Puls przypomni „E.T.”, my przypominamy ten magiczny świat z filmu, który pochłonął nas jeszcze w PRLu.

et3

Obraz Stevena Spielberga był najbardziej dochodowym nie tylko w 1982 r., w którym pojawił się na ekranie, ale w ogóle w historii kina. Do czasu, kiedy w 1993 r. w kinach pojawił się „Jurassic Park” w reżyserii… Stevena Spielberga. O popularności filmu dobrze świadczy to, że w USA kasety wideo z nim były zielone, by utrudnić nielegalne kopie. Sprzedało się ich kilkanaście milionów.

vhs-et
Realizując „E.T.”, Spielberg miał już na koncie „Szczęki” i „Poszukiwaczy zaginionej Arki”. Zresztą w filmie o przybyszu z kosmosu występuje też sam Indiana Jones, czyli Harrison Ford. Zagrał dyrektora szkoły głównego bohatera, ale sceny z nim wycięto z ostatecznej wersji filmu.

Bohaterem jest tu kilkuletni chłopiec Elliott, który niespecjalnie potrafi poradzić sobie z rozstaniem rodziców. Jego życie zmienia się, gdy poznaje przybysza z kosmosu, który gubi się podczas misji badawczej i zostaje opuszczony na Ziemi przez swoich kosmicznych towarzyszy. Bardzo chce wrócić do domu, w czym chcą mu pomóc Elliott i jego rodzeństwo. Niestety o przybyszu dowiadują się naukowcy i agenci rządowi, którzy planują przeprowadzić na nim badania.

et1
Elliotta zagrał w filmie Henry Thomas, którego później mogliśmy oglądać m.in. w „Wichrach namiętności” i „Świadku oskarżenia”. Grają tu również kilkuletnia Drew Barrymore, Erika Eleniak, a do tego Peter Coyote. Specyficzny głos E.T. to już sprawka Pat Welsh oraz momentami Debry Winger, a nawet samego Spielberga.

W 2002 r. z okazji 20-lecia powstania filmu wypuszczono jego udoskonaloną wizualnie i dźwiękowo wersję. Jedną z najważniejszych zmian było zastąpienie pistoletów w rękach rządowych agentów krótkofalówkami. Spielberg nie chciał bowiem, by pistolety były orężem dorosłych do walki z dziećmi i obcymi.

et2
Ciekawostką jest to, że w „E.T” Spielberg nawiązał do „Gwiezdnych wojen” swojego przyjaciela George’a Lucasa. Elliott bawi się figurkami bohaterów z sagi Lucasa, poza tym w jednej ze scen pojawia się… Yoda. Ale najsłynniejszą pozostaje i tak ta, kiedy Elliott wznosi się na rowerze z E.T. w koszyku i leci na tle księżyca.

et4

Zdjęcia nie pochodzą z własnej kolekcji. Tekst napisałem dla dodatku Kultura DGP.

Reklama
Otagowane , , , ,

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: