Idealny prezent na święta? … Jedna z książek o słynnych mordercach z PRLu. Są zupełnie różne, ale polecam obie.
Pierwsza to „Elegancki morderca” Cezarego Łazarkiewicza. Jej bohaterem jest nazywany eleganckim, pięknym Władziem, Władysław Mazurkiewicz. Został powieszony w 1957 roku za kilka, trzeba przyznać dość brutalnych zabójstw. Nie wszystkie mu udowodniono. Pan zakopywał na przykład zwłoki swoich ofiar w podłodze garażu.
Ciekawa to książka, bo opisuje nie tylko samego Mazurkiewicza, ale też krakowską rzeczywistość, w której przez wiele lat zbrodnie uchodziły mu na sucho. Dziwne interesy prowadził już podczas wojny, później nie było inaczej. W bufetowych zbiorach mamy numer znakomitej gazety sprzed lat „Świat” z relacją z procesu Mazurkiewicza. W książce są też na przykład przytoczone bardzo ciekawe zapiski jego adwokata, wielkiej gwiazdy ówczesnej palestry Hofmokla-Ostrowskiego.
Tak o Mazurkiewiczu pisał wspomniany „Świat”, o którym więcej przeczytacie TUTAJ
Prokuratorem w sprawie Mazurkiewicza był Zygmunt Piątkiewicz, który kilkanaście lat później oskarżał innego krakowskiego mordercę… Karola Kota. I tu dochodzimy do drugiej ciekawej książki. Mowa o „Lolo” Marty Szreder.
To powieść inspirowana postacią Kota, który za swoje zbrodnie został stracony w 1968 roku. O Kocie wiele lat później zaśpiewały Świetliki. Teraz w kinie można oglądać film Marcina Koszałki „Czerwony pająk”, również inspirowany Kotem.