Wiem, wiem, już dawno się zaczęły wakacje… ale co tam, kolejny wakacyjny wpis nie zaszkodzi.
Tak to wyglądało w oryginale. Plaża w Ustce i relaks nad jeziorem. Kostiumy, gazeta, Grundig, było dobrze!
Jak widać, już wtedy było masę ludzi na plaży. Muszę przyznać, że rodzice mieli szałowe stroje: jednoczęściowy kostium w panterkę, gacie w amerykańską flagę. Nie było żartów.
Trochę odtwarzając tamten klimat zrobiliśmy takie zdjęcia z naszymi skarbami.
Jest tu kilka gadżetów. Jest gazetka (idealny na urlop „Express Wieczorny”), skórzana siatka babci Jaśki z lat 60., okulary chroniące oczy, syfon (pisaliśmy o tych sprzętach m.in. TUTAJ) i oczywiście MK 232 Automatic, czyli magnet Grundiga, o którym pisaliśmy TUTAJ.
Mamy też zestaw wczasowy w innej konfiguracji. Widzicie na pewno warcaby, oranżady z tym genialnym kapslem (pisaliśmy o nich TUTAJ), radio Biwak i wreszcie dmuchane zabawki.
Mamy kilka piłek i kółek dmuchanych. Ten schowany (czerwony) pochodzi z łódzkiej Spółdzielni Pracy Farmedia. Natomiast piłka pochodzi z innej łódzkiej Spółdzielni Pracy, Spójnia.
A wy, jaki mieliście zestaw na relaks na piasku?
Tylko kocyk 😁