Na finał pierwszej tury przekazywania niektórych moich skarbów w dobre ręce, nieskromnie proponuję moją pierwszą książkę. Kto chce, poproszę o komentarz pod tym wpisem, a ja wylosuję osobę i za darmo przekażę jej książkę ze specjalną niespodzianką.

„Czas wolny w PRL” ukazał się w 2020 roku w wydawnictwie Muza. To opowieść-reportaż o różnych formach spędzania wolnego czasu w latach 1945-1989. Kilkadziesiąt osób zdradziło mi swoje niesamowite historie. Jest mistrz, który w 1957 roku wraz z kolegą odbył genialną podróż autostopem po Polsce (po drodze spał m.in. na plebani, w izbie wytrzeźwień – jako gość, w Hotelu Grand w Sopocie). Są bohaterowie, którzy w PRL sami budowali kampery, jest nurek, osoby pracujące w domach kultury, prowadzący najsłynniejszy teatr amatorski, uczestnicy wczasów w ośrodkach wypoczynkowych, kaowcy itp., itd. Do tego jest masa odnośników do popkultury, filmów, muzyki, komiksów, seriali. Wreszcie jest ponad sto zdjęć z epoki. Także z rodzinnego archiwum.
Jak chcecie poczytać, napiszcie w komentarzu. A do książki dołożę limitowaną pocztówkę własnej produkcji.

To musi być cudna opowieść! ♥️
Chętny na książkę
Nie dość że chętnie bym przygarnęła „”Czas wolny PRL” , to najchętniej bym się przeniosła choć na tydzień w tamte czasy w tamte miejsca.
Wspomnienia…
Palec do budki!
Proszę o kontakt w sprawie przekazania książki: bufetprl@gmail.com 🙂
Brakuje mi tylko tej książki. Właśnie skończyłem czytać ‚ sex, disco.. ” i jestem oczarowany.
Jedna z Pana książek zabrała mnie w cudowną podróż w przeszłość. Byłbym bardzo, bardzo wdzięczny! Za kolejną taką możliwość:)
Ohoho! To dopiero rozdanie…! Oczywiście, że zgłaszam sie jako chętna! 🙂🙂🙂 taka okazja!
Brakuje mi tamtych czasów i ludzi jacy byli wtedy, a Pana książka byłaby wzruszającym powrotem do tego co już nie wróci.
Po przeczytaniu Sex, disco i kasety video dopadło mnie FOMO i do tej pory zbieram się do napisania oficjalnej recenzji na instagramie, bo jedyny komentarz, jaki ciśnie mi się na usta to „szkoda, że nie urodziłam się te 10 lat wcześniej”. Czuję, że Czas wolny w PRL-u może wywołać jeszcze większą falę sentymentów.