Tylko Nysą

Czas wrócić do kolekcji etykiet zapałczanych z PRL. Pisałem o nich kilka razy, czas na drugą odsłonę etykiet reklamowych. Tutaj też dużo cudeniek.

Na początek Polskie Linie Lotnicze, narodowy przewoźnik nie mógł przepuścić okazji i też reklamował się na etykietach. Zresztą mam kilka innych skarbów lotoskich, o których pisałem wcześniej.

Wróćmy jednak do etykiet. Takie wspaniałe okazy. Uniwersalna pasta DOM oraz rocznicowa etykieta z okazji 100 lat firmy Konstal Chorzów. Firma obchodziła je w 1964 r.

Inny okaz jeszcze sprzed pewnej tragedii. Chodzi o rafinerię w Czechowicach-Dziedzicach. Tutaj gwarantuje jakość, ale rafineria zasłynęła z pożaru, do którego doszło w 1971 r. Doszło do niego po uderzeniu pioruna, kilkadziesiąt osób zginęło, ponad sto było rannych, spłonęło kilkadziesiąt samochodów.

Usługi fotograficzne też pojawiały się na etykietach. Tutaj przykłady.

A propos usług, no to jeszcze pomoc drogowa Polskiego Związku Motorowego. Takimi żółtymi Nysami śmigali.

Jeszcze różne oferty PKO. Oferty oszczędzania (na przykład dla dzieci), składania na mieszkanie, reklamujące książeczkę premiową, która potrajała wkład albo informujące, że przecież „październik miesiącem upowszechniania oszczędności”.

Do etykiet jeszcze wrócę…

Otagowane , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz