Tag Archives: arp life

Od Arp Life do Franka Kimono

Brytyjska wytwórnia Finders Keepers specjalizująca się w odnajdywaniu muzycznych perełek sprzed lat wydaje kolejny zestaw płyt (także na winylach) jednego z najciekawszych polskich kompozytorów Andrzeja Korzyńskiego. To on stoi za elektroniczną sensacją lat 70. grupą Arp Life, Frankiem Kimono, przebojami Maryli Rodowicz i kilkudziesięcioma kultowymi soundtrackami. Postanowiliśmy przybliżyć jego sylwetkę.
Aha, ważna wiadomość, płyty Korzyńskiego w Polsce sprzedaje Gad Records, szczegóły na ich stronie.

korzynski2

Tygodnik filmowo-telewizyjny „Ekran”, numer ze stycznia 1984 roku informował: „Bestsellerem ostatnich dni stała się pięknie wydana przez firmę polonijno-zagraniczną Polton płyta długogrająca „Akademia Pana Kleksa” zawierająca melodie z wchodzącego niedługo na ekrany filmu Krzysztofa Grabowskiego. Na longplayu zarejestrowano siedemnaście utworów skomponowanych przez Andrzeja Korzyńskiego, wśród wykonawców Piotr Fronczewski”.

Z tego samego roku, z kwietnia, „Magazyn Muzyczny” w artykule o polskiej fonografii pisze już nie tylko o sukcesie „Akademii…”, lecz także Franka Kimono. „Kaseta, mimo ceny 750 zł, rozeszła się błyskawicznie” -€“ informuje, dodając słowa wydawcy -€“ „poważnie myślimy o eksporcie naszych wyrobów, a Franek Kimono po angielsku bardzo się spodobał fachowcom w pewnej dużej firmie w Stanach Zjednoczonych”. Zagraniczna kariera Franka zakończyła się co prawda, jak wtedy często bywało z polską muzyką, na szumnych zapowiedziach, ale faktem jestem, że na naszym rynku zrobił furorę. Album „Franek Kimono” otrzymał tytuł Płyty Roku ’84 w kategorii muzyka rozrywkowa w plebiscycie II Programu Polskiego Radia. W tym samym roku powstał też musical „Drugie Wejście Smoka – Franek Kimono Story” wyreżyserowany przez Jerzego Gruzę w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Mimo że Fronczewski nie wziął w nim udziału, i tak cieszył się ogromną popularnością.

korzynski1

Głównym „twórcą” Franka, autorem muzyki i tekstów (pisał je pod pseudonimem Andrzej Spol) był wspomniany już Andrzej Korzyński. Sukces pierwszej połowy lat 80. wcale nie był jedynym bardzo jasnym punktem kariery Korzyńskiego. Już w 1970 roku miesięcznik „Jazz” (wydawany od 1956 roku, był pierwszym poświęconym temu gatunkowi w bloku wschodnim) pisał o Korzyńskim: „Znany kompozytor udał się do Paryża i Włoch, aby pisać muzykę m.in. do filmu Jacopettiego (reżyser „Mondo Cane”). Jak wiemy, Korzyński jest twórcą ilustracji muzycznych do filmów „Wszystko na sprzedaż” i „Polowanie na muchy” Wajdy”. „Jazz” dodaje też interesującą ciekawostkę: „Korzyński prócz tego jest autorem utworu kameralnego wykonanego jako balet na dworze szefa państwa Kambodży, księcia Sihanuka”.

possession
Muzyka do filmów dla dzieci, soundtracki dla Wajdy, prześmiewczy Franek Kimono -€“ to tylko część bogatych muzycznych horyzontów Korzyńskiego. Wyjątkową okazją do odkrycia szerokiego wachlarza jego twórczości są wydawnictwa wspomnianej już wytwórni Finders Keepers. Jednym z nich jest ścieżka dźwiękowa do filmu „Człowiek z marmuru”, wydana po raz pierwszy na płycie winylowej i wzbogacona o cztery utwory z powstałego pięć lat później „Człowieka z żelaza”. Dźwięki napisane przez Korzyńskiego wykonuje tu jego zespół Arp Life.

korzynski3

O tym projekcie trafnie opisując jego nowatorstwo Korzyński w wywiadzie dla Soundtracks.pl mówił tak: „W latach 70, gdy pojawiły się syntezatory, założyłem z Mateuszem Święcickim zespół, który się nazywał: Arp Life. Był to pierwszy w Polsce zespół wykonujący muzykę elektroniczną. Wtedy się pojawił syntezator MOOG’a – myśmy mieli ten syntezator, bo kolega przywiózł z zagranicy (…) nazwaliśmy się ARP; i zrobiliśmy z 60 utworów (…) używano bardzo często tej muzyki jako backgroundu: np. w windzie, w hotelu Kempiński. Nagrywaliśmy też znane melodie, różne tanga; sporo tej muzyki było. Bardzo dobrze się to sprzedawało, wszędzie było tego, że tak powiem, pełno; a ludzie nawet nie wiedzieli… bo w telewizji jak grali to pod mundial czy pod obrazki z lepszego świata, to myśleli, że to jest zagraniczna muzyka”.

korzynski4
Kolejnym wydawnictwem jest muzyka do serialu kryminalnego Janusza Morgensterna sprzed 40 lat „S.O.S.”. Ciekawostką jest, że na drugiej stronie krążka znalazły się kompozycje wygrzebanego przez Finders Keepers azjatyckiego kolektywu Awkward Corners.
Jakby tego było mało, wydana została również muzyka Korzyńskiego z horroru „Opętanie” („Possession”) Andrzeja Żuławskiego. Poza tym ścieżka dźwiękowa z długometrażowego debiutu Żuławskiego „Trzecia część nocy” z 1971 roku. A na deser kompilacja „Tajemnica Enigmy”, zbierająca nagrania Korzyńskiego z lat 1968-1981. Są tu kawałki nagrane z Arp Life, tematy z filmów „Polowanie na muchy” czy „W pustyni i w puszczy”.
Niemal pełne spektrum jednego z najbardziej płodnych i różnorodnych kompozytorów, nie tylko na naszym rynku.

Tekst o Andrzeju Korzyńskim napisałem do dodatku „Kultura” DGP z dnia 18.04.14

My w swojej kolekcji również mamy kilka płyt z muzyką Korzyńskiego. Dwie części przygód Pana Kleksa, Franka Kimono i Arp Life.

arplife1

akademia kleksa         franek kimono

Reklama
Otagowane , , , , , , , ,