Kilkakrotnie pokazywaliśmy na blogu perełki z naszej kolekcji oznaczone znakiem niemieckiej firmy zabawkarskiej PIKO. Mamy odkurzacze: https://bufetprl.com/2012/10/09/kolorowy-swiat-malych-gospodyn/, kasę: https://bufetprl.com/2012/06/15/liczy-z-dzwiekiem/, samochód: https://bufetprl.com/2012/05/10/z-wloskich-bezdrozy-do-polskich-domow/ i pociąg: https://bufetprl.com/2012/07/16/pociag-laczacy-bratnie-narody/.
Czas na kolejny produkt – maszynę do szycia:
Nasza nazywa się Gabriela, ale Piko produkowało też mini maszyny do szycia o imionach Michaela czy Petra. Egzemplarze różnią się kolorami, bywają na przykład żółte.
Nasz jest w oryginalnym opakowaniu z instrukcją, wykrojem, jest nawet oryginalny materiał poprzednich właścicieli, nożyczki, ołówek i skrawki niemieckich gazet. Całość pochodzi z 1986 roku. Wyprodukowano ją w NRD.
Maszyna ma te same funkcje co większe, „prawdziwe” urządzenia. Działa na baterie.
A na deser piękna reklama maszyny do szycia z lat 50. Co prawda nie Piko, ale niemniej zacnej:
Witam. Zdobyłam Gabriele i nie szyję…tzn.mechanizm działa,wszystko elegancko,gładko chodzi ale nić nie bierze materiału. Czy może Państwo korzystaliście z tej maszyny,mogę liczyć na jakąś wskazówkę?
niestety nie korzystaliśmy 😦 próbowała pani znaleźć na youtubie, tam często ktoś pokazuje, jak działają podobne zabawki 🙂