A może trochę o znaczkach? W latach 80 i 90 zbierałem je baaardzo namiętnie. Z jednej strony, kolekcja powiększała się poprzez abonament na poczcie, który można było wykupić, a z drugiej, sam szukałem perełek. Dzisiaj mam jeszcze kilka starych albumów. Krótko wspominałem o kilku znaczkach „kosmicznych” TUTAJ. A teraz, przeglądając stare albumy wpadłem na kilka ciekawych sportowych okazów. Podzieliłem je na dekady. Najpierw lata 60, a jutro 70.
Najpierw seria olimpijska z Tokio z 1964 roku. Polska reprezentacja zdobyła na nich, aż 23 medale, w tym 7 złotych. Na pierwszych igrzyskach na kontynencie azjatyckim byliśmy znakomici w boksie i lekkoatletyce. Powyżej znaczki z czterema polskimi medalami: złotymi Waldemara Baszanowskiego w podnoszeniu ciężarów i Egona Franka w szermierce. Z kolei srebrne to: Teresa Ciepły w biegu przez płotki oraz sztafeta 4×100 mężczyzn.
Tu małe wspomnienie:
Tokio 1964 poświęcony jest też znaczek z zestawu niżej. Ale pierwszy z lewej jest znaczek z kolejnych igrzysk, z Meksyku 1968. Polska zdobyła tym razem 18 medali, w tym 5 złotych. Przedstawia sztafetę, ale akurat w sztafecie medali tam nie zdobyliśmy. Inaczej było na Lekkoatletycznych Mistrzostwach Europy w Belgradzie w 1962 roku. Zdobyliśmy 13 medali, w tym 3 złote.
Jest też akcent zimowy. To znaczek z imprezy o ładnej nazwie, Spartakiada Armii Zaprzyjaźnionych. Znaczek pochodzi z pierwszej edycji, z 1961 roku. Gospodarzem była Polska. Zawody odbywały się w Zakopanem, Bydgoszczy i Toruniu.
Teraz seria zimowa + szermierka. Ten zielony upamiętnia Mistrzostwa Świata w Szermierce, które odbyły się w Gdańsku w 1963 roku. Polacy zajęli drugie miejsce w klasyfikacji medalowej, wiadomo, za ZSRR.
Najstarszy z zimowych, pierwszy z lewej, pochodzi z Narciarskich Mistrzostw Świata z 1962 roku, które odbyły się w Zakopanem. Konkursy skoków narciarskich oglądało wtedy nawet sto tysięcy widzów!
Tutaj filmowe wspomnienie:
Pozostałe dwa pochodzą z igrzysk zimowych, kolejno z Innsbrucku 1964 i Grenoble 1968.
I jeszcze dwa. Pierwszy to ponownie Tokio 1964 i wspomnienie naszych genialnych pięściarzy: Kuleja, Grudnia, Kasprzyka, Olecha, Pietrzykowskiego, Grzesiaka i Walaska.
A na finał bardzo udana dla nas impreza, czyli Mistrzostwa Europy w Koszykówce Mężczyzn, które odbyły się w 1963 roku we wrocławskiej Hali Ludowej. Polacy zdobyli srebrny medal, przegrywając w finale z ZSRR.
Jutro kilka ciekawostek z lat 70.