Przyznajemy bez bicia. Na dzisiejszym bohaterze nie ma ani daty produkcji, ani producenta. Po wyglądzie, z pewnością sięgającą 99%, stwierdzamy jednak, że ten termometr pochodzi z PRLu, dlatego postanowiliśmy o nim napisać.

Udało nam się go zdobyć w warszawskim Emausie. Byłby zwykłym poręcznym, zgrabnym termometrem, gdyby nie fakt, że informuje nas o prawidłowych temperaturach kąpieli. Jak wiemy ta czynność nie było wtedy tak rozpowszechniona jak dzisiaj. W wielu domach porządną kąpiel brało się raz w tygodniu, często nie zmieniając wody między poszczególnymi członkami rodziny. Problem z higieną był powszechny, na co zwracały uwagę chociażby ówczesne gazety.
Najpewniej ten piękny termometr zbudowano żeby ułatwić rodzicom, oczywiście głównie mamom, opiekę nad dziećmi . Podaje on trzy temperatury, które wciąż można uznać za obowiązujące.
Kąpiel zimna to 20 stopni C. Kąpiel ciepła 32, a kąpiel dziecka 37 stopni C.

Sprzęt jest wciąż sprawny i po tym jak zapewne wiele lat dzielnie służył jednej z peerelowskich rodzin dziś służy z dumą nam. A może Wy wiecie czy takie termometry produkowała Kujawska Wytwórnia Termometrów założona w 1957 roku czy może powstała jeszcze przed II wojną światową Łódzka Wytwórnia Szkła Laboratoryjnego i Medycznego?